Choć taka susza, udało nam się jeszcze znaleźć grzybków ;)

I mojemu mężowi również udało się grzybobranie w goleniowskich lasach.1-grzybek posłużył nam do stworzenia kompozycji z krecikiem,jako robaczkiem. :)
(zdjęcie zrobione komórką)
                                         
                                                       

Grzyb znaleziony przez moją ciocię :

To jest prawdziwek Agaa piękny

A to jeszcze sierpniowe łupy.

Po wgraniu do komputera pozostałych zdjęć z komórki - znalazłam jeszcze to z goleniowskich lasów,gdzie mąż w drodze powrotnej z Polski(23 września) zatrzymał się na grzyby.
To jeszcze ujęcia przed zbiorem.Nie było tego dużo ale w godzinkę zebrał wystarczająco. :)

Ja bardzo dużo chodzę po lasach jestem grzybiarzem z urodzenia mam to po mamie, ale jeszcze mi się nigdy nie przytrafił taki okaz, z początku bym myślała, że to rozgwiazda piękny - ale jak tak śmierdzi, to nie można by było nic z nim zrobić - tylko kogoś wystraszyć hi hi ;)

Dzisiaj byłam u nas w lesie i o dziwo znalazłam ostatnie grzybki pochowane w liściach - nie do uwierzenia ale to prawda, tak się ucieszyłam że musiałam się z wami kochane koleżanki podzielić :shy:

Marylko-napisz-jakie to grzybki.Ja osobiście nie jestem ich znawcą.Widzę podgrzybka,chyba pieczarkę(?) a te żółtpomarańczowe?

Tanju moje grzybki to kurki, biały to koźlak i brązowy to też koźlak :D

Marylko-już Ci wierzę,że to kurki.Tym bardziej,ze przeczytałam,iż:
W lasach ponownie pojawiły się dorodne kurki. - 20.11.06r.
Choć to już druga połowa listopada - był już i mróz, i śnieg - w lasach wysypały kurki. Codziennie grzybiarze przynoszą do skupu po kilkanaście kilogramów kurek. W lasach są jeszcze nie tylko kurki, ale też podgrzybki czy późnojesienne gąski. Grzybiarze podejrzewają zmianę klimatu w Polsce.
http://www.biolog.pl/article3790.html

Tanju ja znowu byłam w lesie i znalazłam znowu parę kurek i podgrzybki, ale mówię do męża, że nie będę już przesyłać na forum, bo koleżanki pomyślą, że fantazjuje ;) ;) ;):)

Podgrzybki o tej porze roku, a jednak :)

     

Metropol 19.12.2006r.

Wiem Urszulko, ja też jeszcze znalazłam parę kurek w tamtym tygodniu, a moja mama parę gąsek - aż się nie chce wierzyć , tak szczerze mówiąc aż prawie można do tego się nie przyznać, bo ktoś mógłby pomyśleć , że sie zmyśla - ale tak jest w tym roku ;) ;) :D

W lesie na spacerku :)



Grzybków "już" nie było, nawet psiaczków.

Czesto z dziadkiem chodzimy na grzyby.To sama przyjemnosc znalezc takie okazy  :) :)


                      

No, no , Babciu takie okazy to sama radość znaleźć, a jeszcze w Takim Towarzystwie. Gratulacje.
Pozdrowienia dla Dziadka.

Dzisiaj tez bylismy na grzybach.Co za frajda!! :D  Alinko,pozdrawiamy i zapraszamy na grzybobranie i nie tylko  ;)   :piwo:


                           

Babciu-droga babciu-ale grzybki.Nic-tylko pozazdrościć takiego grzybobrania i to w tak miłym Towarzystwie. ;)

Babciu jakie piękne grzybki nazbierałaś ja jestem grzybiarz i też chodzę po grzybkach, nazbierałam też trochę kurek i czerwonych łepków, ale nie zdążyłam zrobić zdjęć bo moja mama poszatkowała grzybki :(

Dzisiaj byla kolejna wspaniala wyprawa na grzyby.  :D  Niestety, w lesie coraz wieksza konkurencja:przybwa grzybiarzy. :(   Przebieraja sie za czarne,sliskie,oblesne stworzonka,a wlasciwie stworki mutanty.Dla nich nie jest wazne czy grzyb jest jadalny, czy trujak.Co spotkaja na swojej drodze,pozeraja natychmiast.Jednak udalo nam sie odbic im pare  niczego sobie :) sztuk.

                                                                                      

           

Oj Babciu-droga Babciu.Grzybki-mniam,mniam,ale ten czarny stwór?Hm...niezbyt apetyczny. ;)
W bezpośredniej okolicy Szczecina nie ma takich grzybków i na wyprawę na nie nie mam co liczyć. :(

Znowu wyskoczylismy do lasu :D :D .Po raz pierwszy zbieralismy grzyby,ktore potocznie nazywaja sie "niemki". Powiem Wam jeszcze w  sekrecie,ze zaczely rosnac borowiki i to nie byle jakie !!! Las wola Was :):)


        

Babciu och jakie piękne grzybki , ja w tym roku nie mam szczęścia do borowiczków , nazbierałam tylko kurek , ale w końcu sezon dopiero na grzbki się zaczyna :shy:

W Tatrzańskim Parku Narodowym rosną takie prawdziwki  :)
Nie wolno tam zbierać grzybów, ale kto się tym przejmuje (zbiory nie moje)

Urszulko,ladne prawdziwki,szkoda,ze nie zbierane przez Ciebie.Co za radosc znalezc taki okaz i schylac sie po  niego,a potem juz w domu czyscic go i kroic popijajac kawke :D


      

Urszulko, Babciu, życzę Wam nadal  dobrych zbiorów.
Ja na grzybki nie chodzę, ale chętnie bym Babciu Twoje skosztowała.
Pozdrawiam

Dzisiaj wybralam sie nad jezioro szukac labedzi (o nich w innym poscie :)  ).Ale nie moglam oprzec sie mysli,ze dzien bez grzybow to dzien stracony,wiec weszlam na chwile do lasu :D Waaaaaarto bylo :D


               

Babciu, no nie te Twoje zbiory to już nie wiem jak nazwać, gratulacje.
(proszę, zaproś mnie)

Dawno mnie tutaj nie bylo :D ,a przeciez las zaliczam z dziadkiem codziennie :D Oto nasze ostatnie ...hmmm..trofea :)    07 i 08 wrzesnia.Te drugie mokre,bo padal deszcz

                                                         

To oczywiscie "znalezisko" dziadka :(  ,ale poszlo do wspolnego gara :D


                                                                       


  A potem to juz tylko pare godzin w kuchni:

                                                           

Babciu - wpaniale te Twoje grzyby. Uwielbiam zbierac grzyby - jesc tez (w kazdej postaci). Ja w tym roku spedzalam urlop na Mazurach. Na poczatku bylo tak sobie, ale potem pokazaly sie maslaczki, potem kurki (zatrzesienie), troche podgrzybkow,  prawdziwkow, kozlakow i pod koniec pobytu turkow. Nawet mi sie udalo znalezc kanie o srednicy ok. 25 cm (nie mialam ze soba aparatu).  Ale tego rarytasa udalo mi sie sfotografowac. Niektorzy z gosci w pensjonacie (ci mlodsi wiekiem) byli pod wrazeniem znaleziska, bo okazuje sie ze nie widzieli "w realu" rydza. A otoz i on:



I prawdziwek - jeden z niewielu bez robali:



Mam nadzieje, ze uda mi sie wyskoczyc jeszcze tej jesieni do lasu. Jak cos uzbieram to sie pochwale.

Ja oczywiscie znowu o grzybach   :stupid: To juz chyba choroba,dzisiaj bedzie o kani.Pare dni temu znalezlismy z dziadkiem jedna kanie(szkoda,ze tylko taka solistka tam stala)Byla jeszcze nierozwinieta. I tutaj dobra rada dla smakoszy kani:taka nierozwinieta kanie nalezy wlozyc do wody i postawic w ciemnym miejscu.Rozklada  pieknie swoj kapelusz i ... wprasza sie do panierki i na patelnie. Pierwsze zdjecie bylo zrobione po poludniu,drugie wieczorem,a trzecie rano.


                                                                    

Babciu-mogę tylko jedno powiedzieć na Twoje zbiory: "mniam-mniam". :lol:
Niestety-nie umiem zbierać grzybów i dlatego nie chodzę na nie (poza tym nie ma w pobliżu mnie takiej okolicy),natomiast mogę przy nich robić,suszyć i zaprawiać,no i oczywiście jeść. ;)

Pozwole sobie zacytowac slowa Miki-Krakow, cyt."Mottem naszego forum jest: "Rozmowy o tym, co nas otacza. Świat wokoło jest taki piękny. Wszystko nas zachwyca".  I dlatego tu jestem i zachwycam sie m.in.grzybami. Pewnie sa fora dla grzybiarzy,ale oprocz grzybow lubie jeszcze  podgladac bociany,labedzie i lubie Was i dlatego jestem tu z Wami. Swiat  naprawde jest piekny :) Zobaczcie na te borowiki. To nie jakies podkradane zdjecia,nie "podbierane" z innych stron,ale nasze wlasne:dziadka i moje,no i "znalezisko" nasze. A ten muchomor...jakby mu ktos kropki z bitej smietany przed chwila zrobil albo bezy polozyl na kapeluszu. Mimo,ze jeden jadalny,a drugi trujacy,obydwa sa piekne jak caly swiat i dobrzy ludzie,ktorzy nas otaczaja :)



                    

Babciu i dziadku nic nie można mówić już :applause:


Byliśmy wczoraj na spacerku w lesie i mąż znalazł takiego pięknego małego borowiczka :)

Marylko ,życzę Ci jeszcze więcej takich pięknych okazów.

Ostatnio spotykamy w lesie coraz wiecej pieknych muchomorow :D


                                                                                             

Babciu byłam w twoich stronach i wyzbierałam wszystkie grzybki :D :D :D



Ale nie martw się babciu napewno jeszcze znajdziecie dużo grzybków :*

:zdziwiony: wow,ale zbior!!     :applause:  Piekne :) a te podgrzybki...  My wybierzemy sie moze we srode .Mam nadzieje,ze jeszcze bedzie ladna pogoda i pelne kosze ;)

Hura , i ja jednym  grzybkiem mogę się pochwalić :D

A nawet trującymi , też ładne do zrobienia im zdjęcia :)



Kiedy ja dogonię w zbieraniu tak fantastyczne grzybiarki  :D

Alinko pięknego brzozaka dostałaś ja też trochę nazbierałam grzybków ale są już ugotowane i zrobione w occie :D

5.10.2007 r.

Mój Azorek poszedł dziś na spacerek do lasu i znalazł prawdziwka :D :)

Marylko, jakiego Masz fajnego i mądrego pieska :D :)

Na dzisiejszym długim spacerze, w jednym z ogródków zobaczyłam i musiałam sfotografować te muchomory.

My tez nie proznowalismy dzisiaj i na obiad zajadalismy sie golabkami kaszowo-ryzowo-opienkowymi :D :D


                                                                                 

A ja dzisiaj byłam na grzybkach , nazbierałam gąsek i rydzy mniam mniam :D :) :D

Babciu,Marylko,a ja muszę zadowolić się pieczarkami. A Wasze grzybki są takie apetyczne,czyli "mniam,mniam". ;)
____________________________________

21-listopada
Dostałam mailem takie oto grzybki od Danusi.Prezentują się pięknie.Pamiętam,jak moja Babcia na wsi używała ich,jako lep na muchy. ;) :) :D

W masywie Śnieżnika jest przełęcz Puchaczówka, na trasie Stronie-Bystrzyca. Rosną tam takie śliczne grzybki.