- Pod Bociankiem http://www.podbociankiem.pun.pl/index.php - Kuchnia pełna cudów http://www.podbociankiem.pun.pl/viewforum.php?id=23 - Grzybowa czy barszcz? - Na wigilijnym stole. http://www.podbociankiem.pun.pl/viewtopic.php?id=238 |
paela - 2006-12-23 11:43:03 |
Kochani! |
Maryla - 2006-12-23 11:52:35 |
Ja w tym roku spędzam wigilię u mojej szwagierki ale przgotowuje karpia, sałatki śledziowe , warzywne , ale muszę Ci przyznać Paelko jak spędzałam wigilię na Śląsku u mojej siostry to tam rzeczywiście wymyślane są takie wspaniałości , że w głowie się nie mieści ( i można przybrać w pasie) - Smacznego i pozdowienia świątecne ;) ;) :lol: |
aska - 2006-12-23 18:37:16 |
Na moim wigilijnym stole jest grzybowy czysty barszcz z fasolą jaśkiem, karp i kapusta z grzybami, obowiązkowo pierogi równiez z grzybów i kapusy ( dopiero skończylam je lepić !! :D ) i oczywiscie racuchy i makowiec.Racuchy to tradycja którą wyniosłam z mojego domu rodzinnego,makowiec to wigilijny deser w rodzinnym domu mojego męża . Te dania są podstawą i nie ma odstępstwa! Moja mama robila jeszcze na Wigilię kapustę z grochem , od czasy do czasu i ja to danie podaje :D |
Urszula - 2006-12-25 13:06:16 |
U mnie na Wigilię jest barszcz z uszkami, a uszka są oczywiście z grzybami :) Na stole wigilijnym jest mnóstwo sałatek np. zwykła warzywna, śledziowa, z brokułami itp. Jest też śledź w oleju z cebulką. Nastepnie karp smażony, do tego chrzanik i oczywiście chleb. Jest też ryba po grecku i ryba w galarecie. Są jeszcze pierogi z kapustą i z grzybkami. Na koniec wieczerzy obowiązkowo kluski z makiem, ale muszę się przyznać, że nigdy ich nie jem, bo już nie mam miejsca. Z napojów jest obowiązkowo kompot ze śliwek. Później oczywiście jest ciasto np. makowiec, sernik, piernik, topielec itp. |
paela - 2006-12-25 23:02:21 |
Urszulko, zaintrygował mnie ten "topielec"! |
Urszula - 2006-12-26 00:41:25 |
Paela, dobrze kombinujesz :) Surowe ciasto drożdżowe zawija się w lnianą ściereczkę i wkłada się do garnka z zimną wodą (czyli "topi się" - stąd nazwa). Po jakimś czasie (ok. 1 godz.) to ciasto wypływa na wierzch. Wtedy wyjmujemy je i na stolnicę do dalszej obróbki. Dokładamy cukier, zapach i rodzynki. Wkładamy do brytfanek i do piekarnika na ok. 50 min. To ciasto jest specjalnością mojej mamy. |