http://www.friendsofblackwater.org/camhtm2.html << tu mamy podgląd na pięknych kuzynów naszego ustrońskiego Regana! :)

Bielik amerykański (Haliaeetus leucocephalus) w USA - of Blackwater National Wildlife Refuge in Cambridge,Maryland (stan USA na wybrzeżu Oceanu Atlantyckiego).
                                   

Tutaj widać 2-małe białe kłębuszki. :D :D
                                              
A na tym ujęciu,z lewej strony kadru-widać 3-pisklaka,czy to inny ptaszek-gość,czy też jeszcze coś innego? :/

Tanju, ja widzę wyraźnie leżące w gnieździe ryby, chyba że masz na myśli jeszcze coś innego, czego ja nie dostrzegam??? :/

W Maryland jest teraz 4:45,u nas 9:45,więc równo 5-godzin różnicy w czasie.Maluchy więc słodko śpią w objęciach mamy. :D
                                               

_____________________________


Paelciu-masz rację.Usiadłam teraz przy innym komputerze,z innym monitorem i teraz też widzę wyraźnie,że to ryby.Zapomniałam, ze niedawno oglądałam film na Animal Planet i młode karmione są od początku rybami.Hi,hi...Dziękuję. :D

Kochani, jednego się boję...

Nie znam dokładnie obyczajów bielika amerykańskiego (teraz mam okazję ;)), ale wiem, że często w orlich gniazdach występuje zjawisko tzw kainizmu.

Co będzie, gdy jedno z tych słodko śpiących piskląt zacznie zadziobywać drugiego???!!!
Widziałam to na filmie przyrodniczym i nie był to miły widok ! :(

Oj Paelciu.Nie przewiduj czarnego scenariusza.Cieszmy się widokiem tych pięknych maluchów. :)
                                                         

Tanju, marzyłabym, aby wszystko było miłe i piękne, ale jak nas nauczyły zeszłoroczne obserwacje, w przyrodzie niestety nie zawsze tak bywa...
Na fotce Tanji wyraźnie widać różnicę w wielkości małych orłów.

Maluszki zostały same, ciekawe czy rodzic czuwa gdzieś w pobliżu.
Może to czysty przypadek, ale poza piskląt wygląda mi na dominację jednego.



Wróciła mama.

Trochę poszperałam w ich galerii i ustaliłam:
1-jajko: 24-stycznia 2007/1-pisklę:1-marca
2-jajko: 26-stycznia 2007/2-pisklę:3-marca
A teraz trochę historii: :D
                               
                                            
                                            
I dzisiejsze ujęcia:
                                            
Jednym słowem-maluchy rosną,jak na drożdżach (rybach). :D

U bielików rozpoczął się nowy dzień i nastała pora śniadania.Wiadomo-ryby podano do stołu. :D
                                                         

Kawał mięcha leży obok. Widać, że są dobrze karmione.

Maluchy zostały same?Hm...Pewnie nie ma w pobliżu innych drapieżnych ptaków. :)
                                                     

Maluchy mają już białe główki, jak rodzice!

W samo południe,oczywiście u bielików,rodzinka w komplecie :D
                                                       
Edycja 20.03.07r. 13:47
Zaczął się nowy dzień dla maluchów. :)
                                             
Edycja 19:50:
Wygląda na to,że Paelcia miała rację.Jeden maluch wygląda na znacznie mniejszego i słabszego. :(
                                  

Wstaje dzień.Wygląda na to,że oba maluchy mają się dobrze. :D
                             

Obiadek u bielików  :D 

   

Obserwuję maluchy przez dłuższą już chwilę i są same,jak takie sierotki.Hm... :/
                                                     
Edycja: A jednak jest mama. :D A ten mały-chyba "młodszy"-coś wychyla się za bardzo z gniazda.
                                         

23-marca: Maluchy znowu same.Rodzice pewnie polecieli złowić rybkę na kolację.O-już jest jedno z rodziców. :D
                                      

_____________________________


Sobotnie popołudnie: :)
                                         
Jak widać wszystko teraz kręci się wokół maluchów,aby je wykarmić i wychować.Mam nadzieję,że oba pisklaki wyrosną na wspaniałe orły. :D

Gniazdo zlokalizowane jest w pobliżu miasta Cambridge (Maryland), nad Zatoką Chesapeake:
Mapka nr 1


Mapka nr 2


Zbudowane jest na sośnie taeda (Pinus taeda), na wysokości ok. 24 m:

MIKI-dziękuję za poszukanie i uzupełnienie informacji o tym gnieździe. :D
Migawki z dzisiejszego dnia.Jak widać wszystko w porządku. :D
                                   

Udało mi się natrafić na rodziców z maleństwami :D

Maluchy rosną,jak na drożdżach. :D
                                  

5-kwietnia: Migawki z dzisiejszego dnia pokazują,że maluchy rosną i mają się dobrze. :D
                                                

_______________________________

Mama z młodymi.Aż miło popatrzeć. :D
                                                     

7-kwietnia: Rośniemy,rośniemy,chociaż trochę nas przyprószył śnieg. :D

                                         

_________________________________


Wielkanocne śniadanie u orlątek :D
     
                                                     

Dawno nie odwiedzałam orlątek w Maryland,bo zajęta byłam obrączkowaniem 3-orlątek (właściwie to jednego) w st. Virginia>>. :D
Prezentuję trzy ujęcia: 16.04.07 (1), 17.04.07 (2) i dzisiejsze-24.04.07 (3).Jak widać maluchy są trochę mniejsze od tych z Virginii,ale mają się również dobrze. :D

                          

Ale te pisklaki są już duże :D

Pisklaczki rzeczywiście już spore,ale i tak mniejsze,bo młodsze od orlątek z Virginii.Jeszcze nam więc urosną. :D

Czas nieubłaganie płynie i z naszych pisklaczków wyrosły orły-no może jeszcze nie tak do końca (1-archiv)).Mimo,że młodsze od orląt z Virginii,też już chyba latają,bo gniazdo jest puste (2). :D
Edytuję,bo już młodzi podniebni lotnicy wrócili do domu. :lol:

       

Wątek zostaje zamknięty ze względu na zakończenie sezonu podglądania tego gniazda w roku 2007.