Dziś ruszyła kamerka w Pfaffenhausen: http://www.pfaffenhausen.info/cam/livecam.php
Trochę śniegu i ...dwa jajeczka! :)

Hm...przyglądam się,ale wśród tego białego bałaganu trudno dopatrzeć się jajeczek.No może jednak... :D
                               

A jednak są dwa jajeczka!

Przykry jest widok boćka leżącego w śniegu - ale cóż, trzeba sie poświęcać dla dzieci! ;)



Wpadł zatroskany tatuś...

20.03.07r. Danusiu-no już widzę i ja 2-jajeczka. :D
                                       
Edycja 13:30 Przylot Taty. :D
                                               

_________________________________________


22.03.07r.No i mamy 3-jajeczka. :lol:
                             

_________________________________________


Awaria kamerki.Za 5-dni będzie podgląd.Znalazłam na stronce 3-kadry uchwycone jeszcze dzisiejszego dnia,ale tylko 2 nadają się do prezentacji: z godz.5:56 i 6:16 (Później już kamerka padła). :/
             

kamerka już działa :D teraz dopiero się przyjrzalam jakie bociany mają tam ladne otoczenie :)

Asiu-kamerka jednak nie działa.Mają w archiwum po kilka tylko zdjęć z każdego dnia.Może tylko na chwilę do sprawdzenia była uruchomiona?Hm... :/
                                       

kamerka znowu dziala :) w w gniazdku "labądek" :lol:

30.03.07r. 4-jajeczka.Jesteśmy więc w szóstkę (1-zdjęcie z 29.o3.07r.). :lol:
                                      

_______________________________________


Wieczorową porą. :D
                                            

02.04.07r. W samo południe uchwyciłam taki obrazek,ale nie mogę doliczyć się jajeczek. :D
                                                   

________________________________


10.04.07r. To ile mamy jajeczek-cztery?Pierwsze zdjęcie jest z 9-kwietnia. :)

                                           

________________________________


12.04.07r. Widzę,że nie tylko ja nie mogę doliczyć się jajeczek. :lol:

                                                 

_________________________________


Pierwsze zdjęcie jest z archiwum z 16-kwietnia.I tak nie widzę ile jest jajeczek.A Wy? :/

                                 

Bałagan,artystyczny nieład,a Wy co widzicie? :/

                                          

W poście nr #9 ja na pierwszym zdjęciu widzę pięć jajeczek. Są ewidentnie trzy oddzielne na drugim planie, natomiast struktura na pierwszym planie jest zbyt duża, jak na jedno jajeczko- stąd wnioskuję, że są to nakładające się na siebie dwa jajeczka, zatem razem mamy pięcioraczki! :)

Na wczorajszym zdjęciu z godz.18:35 widzę 1-pisklaka!!! (21-kwietnia). :lol:

Drzewko obsypało kwieciem a nas jest już dwójeczka! :D

Danusiu-próbuję właśnie dopatrzeć się tej "dwójeczki",ale,jak zwykle...wiadomo.Nie widzę nawet przez lupę.Tatusia też nie widzę. :lol:

                                     

Tylko dwoje czy już troje??? :D Jakby z tyłu, między nimi, było widać trzeci łebek...

Danusiu-jest już "trójeczka".Po powiększeniu zdjęć na pulpicie-zobaczyłam je!!! Brawa dla Ciebie. :lol:

                                    

Maluchy i mama mają się dobrze. :D

                              

jest już czwóreczka:D
ale niestety nie potrafię zrobić zdjęcia ,wyskakuje mi sama antena od telewizorka :/ ,albo coś takiego hihi

Belciu, oto Twoja czwóreczka! :D



Tutaj trzeba robić fotki metodą zrzutu na ekran, jeśli chcesz, to wieczorkiem Cię nauczę. :)

Dzisiejsza chwila. :)

fotka rodzinna :)
i już nas nie ma!!! :D

jestesmy już duuuuze !!! i glodne!!!

Gwoli uzupełnienia:Pfaffenhausen to gmina w Niemczech, w Bawarii, w rejencji Szwabia.
Asku-faktycznie te 4-maluchy są już duże i na pewno są ciągle głodne. :D

One chyba drożdżunie jedzą haha :)

Belciu-chyba masz rację.Te maluchy rosną,jak na drożdżach. :lol:

Przejrzałam archiwum z ostatnich 5-dni i na chwilę zaniemówiłam.Są ujęcia,jakby były tylko 2-maluchy.Ale są nadal 4.Uff...  Rodzice zostawiają je już nawet same w gnieździe. :D

Niestety, są tylko trzy bocianki :cry:

Jak napisano tutaj i jak wynika z zamieszczonych tam fotek jeszcze 13 maja była czwóreczka, ale najmniejszy bocianek już polegiwał. Natomiast 19 maja (w sobotę) zauważono, że w gnieździe leży ciałko martwego bocianka...niestety, leży ono tam do dzisiaj :(

obawiam się,że i tutaj stała się tragedia... nawet nie mam siłu robic fotki!

To bardzo smutne, ale rodzice i tutaj stracili swoje dzieci :cry:, kurcze jakie to niesprawiedliwe, takie piekne i duże maluchy. Normalnie w takich momentach żałuję że się wciągłam w boćki...za dużo tych tragedi na raz, za dużo!!! :cry:

Zobaczcie jak rodzic leży koło swoich dzieci, łzy same do oczu napływają :cry:

Już zabrali ciałka...

2-czerwca Iwonami napisał:

29 maja prawie pięciotygodniowe bocianki zmarły z przemoczenia i wyziębienia.
Ich mama stała długo nad nimi i próbowała jeszcze chronić je przed deszczem, niestety bezskutecznie. 30 maja z pomocą burmistrza zorganizowano dźwig należący do straży pożarnej i pod baczną obserwacją bocianich rodziców usunięto zmarłe bocianki z gniazda.
Wkrótce po tym dorosłe bociany wróciły do gniazda, ale niestety już pustego.

P.S W galerii na stronie są wstrząsające zdjęcia, jak rano matka próbowała osłaniać przed deszczem swoją trójkę dzieci, i jak kolejno kończyły one swe krótkie życie. Długo po tym próbowała pobudzić je do życia, wiele razy aż do momentu usunięcia młodych z gniazda. Strasznie smutne.

Dzisiejsze ujęcie daje nadzieję,że tej parze w przyszłym roku uda się. :)

Bociania para,jak widać na 1-zdjęciu z archiwum,jest cały czas obecna. :)

   

Wątek zostaje zamknięty ze względu na zakończenie sezonu podglądania tego gniazda w roku 2007.