Sałatka urologiczna.
   W kręgu moich przyjaciół tatrzańskich, także na Śląsku, znana jest pod właśnie taką, niecodzienną nazwą. Nie pamiętam już, kto z moich przyjaciół wymyślił tę nazwę. A wzięła się ona stąd, że na wizytację naszego profesora urologii oddziałowa z bloku operacyjnego przygotowała tąż sałatkę. Ja w czasie wizytacji nie byłam obecna, ale wszyscy tak zachwalali, że wzięłam przepis i na najbliższym spotkaniu z moimi tatrzańcami, w którymś z karkonoskich schronisk PTSM, zrobiłam ją bez próby, wzbudzając powszechny zachwyt.
   Zaletą tej sałatki jest błyskawiczne przygotowanie. Można ją zaserwować niespodziewanym gościom, bo wszystkie składniki (no, może z wyjątkiem porów) mogą zawsze znaleźć się w domu.

   Więc do dzieła! Układamy kolejno warstwami w salaterce:
1. Zawartość słoika z selerem firmy "Rolnik" (nie zamieniać, dostępne w sklepach bez kłopotu)
2. 150g szynki w paseczkach (plasterki szynki ułożone jeden na drugim kroimy w wąskie paseczki- pamiętam, jak jeden z kolegów kroił każdy plasterek oddzielnie )
3. Zawartość puszki kukurydzy (bez sosu)
4. 3 jajka ugotowane na twardo, pokrojone na talarki
5. Zawartość puszki z krążkami ananasa (bez soku), pokrojonymi na cząstki
Całość zalewamy
6. 200 ml zwykłej śmietany wymieszane z 200ml "majonezu babuni"
Na wierzch dajemy
7. białe części 3 średnich porów pokrojonych w talarki i rozczapierzone na pierścionki.

Koniec. 10 - 15 minut roboty! Nie dodajemy żadnych przypraw!!!
W wariancie wegetariańskim zamiast szynki dajemy żółty ser.

Ostatnio edytowany przez Danuśka (2006-10-16 08:32:44)

Sałatka śledziowa
Przygotowujemy średnie 4 ziemniaki, 4 buraczki, 4 marchewki, 3 jabłka, 3 cebulki, 3 jajka  3 płaty śledziowe marynowane

ziemniaki,  buraczki, marchewkę gotujemy


Bierzemy salaterk przeźroczystą i kładziemy warstwamina samo dno kroimy w kostkę śledzie dodajemy  cebulkę i też kroimy w kostkę dodajemy 4łyżki oliwy
następnie warstwami potarte na dużych oczkach ziemniaki, buraczki (trochę posolić) jabłka, na końcu marchewkę.
Potem położyć majonez i na wierzch pokroić jajeczka drobno., troszeczkę posolić i popieprzyć - włożyć do lodówki , przeczekać malutki okresik i jeść - smacznego

Ostatnio edytowany przez Maryla (2006-10-17 11:12:52)

Jeszcze mam wypróbowany przez mojego męża przepis na śledzia z cebulką i majerankiem
5 śledzi marynowanych
4 cebulki czerwone
przyprawa knorra w płynie
majeranek


No więc bierzemy 5 płatów śledzi marynowanych, obciągamy ze skórki, kroimy w kostkę - odkładamy
następnie bierzemy 4 cebulki czerwone obieramy je siekamy w drobną kostkę i (jeszcze musi być przyprawa maggi w płynie koniecznie knorra) , majeranek
układamy w salaterce warstwami
śledzie na wierzch cebulkę, żeby śledzie były zakryte tą cebulką, potem przyprawną knorra i majeranek też dosyć tyle aby cebulka była zakryta i tak po kolei, aż salaterka będzie pełna -  smacznego

Śledzie pod pierzynką:

Śledzie (matiasy) pokroić w kostkę i ułożyć na dnie naczynia (najlepiej szklanego), następną warstwą będzie drobno pokrojona cebulka, sól, pieprz, przesmarować majonezem, następnie ugotowane (w mundurkach), obrane i starte na tarce (drobne oczka) ziemniaczki, potem również wcześniej ugotowaną i startą (też na drobnych oczkach) marchewkę, przesmarować majonezem, ostatnią warstwą będą ugotowane na twardo jajka, również starte na tarce na drobnych oczkach, na samym końcu sól i pieprz.

Jeśli ktoś lubi, może dodać więcej majonezu (ja stosuję babuni).
Dodam, że ogólnie nie lubię śledzi, natomiast te bardzo mi smakują. Nauczyłam się je przyrządzać od mojego Jacunia i zaraziłam już całą rodzinę Na każdej imprezie zawsze są śledzie pod pierzynką
Życzę smacznego!

Wielka improwizacja

- filet z kurczaka
- makaron (w zależności od upodobań, ja zużyłam rurki spaghetti pozostałe po obiedzie, pokrojone na mniej więcej 3-centymetrowe odcinki)
- kukurydza
- groszek
- seler marynowany
- czerwona fasolka
- majonez
- śmietana
- przyprawy

Filet pokroić na średniej wielkości kostki, obtoczyć w przyprawie do kurczaka lub grillowej i wrzucić na rozgrzaną patelnię z niewielką ilością oliwy. Podsmażyć i odsączyć z tłuszczu, najlepiej wykładając na papierowy ręcznik. Odstawić do ostygnięcia.
Do miski wsypać ugotowany al dente makaron, kukurydzę, groszek, czerwoną fasolkę i seler. Dodać majonez oraz śmietanę i wymieszać wszystkie składniki. Na końcu dodać kurczaka, całość ponownie wymieszać i zostawić do "przegryzienia"

Moja mała rada: nie warto oszczędzać na groszku, czerwonej fasolce i kukurydzy. Tańsze zwykle okazują się mączyste, twarde bądź gorzkie i mogą zepsuć smak sałatki.

Dlaczego "Wielka improwizacja"? W akcje desperacji postanowiłam wrzucić do miski wszystkie składniki, jakie miałam pod ręką Goście i rodzina byli zachwyceni Mam nadzieję, że Wam również przypadnie do smaku

Pozdrawiam

Sałatka onki przypomniała mi o sałatce, którą często robię.

Ja z kolei używam kurczaka pieczonego, można wykorzystać resztki z obiadu.
Kurczaka kroję w kosteczkę, dodaję ugotowane na twardo i również "skostkowane" jajka, posiekana cebulkę - może być zielona. Ważnym elementem jest pokrojony kiszony ogórek. Można, ale nie trzeba dodać konserwową kukurydzę.
Wszystko doprawiamy sola, pieprzem i majonezem.

Proporcje - jak zwykle w moich "pseudoprzepisach" - na oko!