Bociek
No, no , Babciu takie okazy to sama radość znaleźć, a jeszcze w Takim Towarzystwie. Gratulacje.
Pozdrowienia dla Dziadka.
Offline
Bocian
Babciu-droga babciu-ale grzybki.Nic-tylko pozazdrościć takiego grzybobrania i to w tak miłym Towarzystwie.
Offline
Bociek
Babciu jakie piękne grzybki nazbierałaś ja jestem grzybiarz i też chodzę po grzybkach, nazbierałam też trochę kurek i czerwonych łepków, ale nie zdążyłam zrobić zdjęć bo moja mama poszatkowała grzybki
Offline
Bociuś
Dzisiaj byla kolejna wspaniala wyprawa na grzyby. Niestety, w lesie coraz wieksza konkurencja:przybwa grzybiarzy. Przebieraja sie za czarne,sliskie,oblesne stworzonka,a wlasciwie stworki mutanty.Dla nich nie jest wazne czy grzyb jest jadalny, czy trujak.Co spotkaja na swojej drodze,pozeraja natychmiast.Jednak udalo nam sie odbic im pare niczego sobie sztuk.
Ostatnio edytowany przez babcia (2007-08-24 21:09:24)
Offline
Bocian
Oj Babciu-droga Babciu.Grzybki-mniam,mniam,ale ten czarny stwór?Hm...niezbyt apetyczny.
W bezpośredniej okolicy Szczecina nie ma takich grzybków i na wyprawę na nie nie mam co liczyć.
Offline
Bociek
Babciu och jakie piękne grzybki , ja w tym roku nie mam szczęścia do borowiczków , nazbierałam tylko kurek , ale w końcu sezon dopiero na grzbki się zaczyna
Offline
Bociek
Urszulko, Babciu, życzę Wam nadal dobrych zbiorów.
Ja na grzybki nie chodzę, ale chętnie bym Babciu Twoje skosztowała.
Pozdrawiam
Offline
Bociek
Babciu, no nie te Twoje zbiory to już nie wiem jak nazwać, gratulacje.
(proszę, zaproś mnie)
Offline